Może uratują akurat wątek Annabelle, bo wcześniejsze części to straszny gniot w porównaniu do Obecności. Daję kredyt zaufania :)
a ja wręcz przeciwnie, Anabelle narodziny zła uważam za lepsza część :) ale z Obecność 1 i 2 nawet nie porównuje :)
Dla mnie w ogóle dziwne jest łączenie dwóch filmów - no ok praktycznie ta sama tematyka którą ubóstwiam w horrorach - demony,duchy ,egzorcyzmy itp.
Ale jest sens tworzyć z dwóch filmów jeden - z Obecności zabrać małżeństwo i dokleić do Annabell? Nie można było stworzyć podobnej zgranej pary?
To tylko moja opinia co nie znaczy ,że nie obejrze filmu.
Zawsze mogę się mylić.... :)
Cała sprawa Annabelle była prowadzona przez tą parę w rzeczywistości. Ja się raczej dziwię dlaczego nie pojawili się w filmie od razu zamiast dawać jakichś nieznanych, cienkich aktorów. Zresztą lalka się przewija w tych Obecnościach, więc po prostu rozciągnęli jej wątek.
W ogóle to ta seria ("Annabelle" i "Obecność", bez "Zakonnicy") jest oparta na książce "Demonolodzy. Ed i Lorraine Warren" Geralda Brittle. Polecam poczytać, nie spałem przez to dwa tygodnie ;)
Kurde muszę przeczytać tę Demonologie... Dwa tygodnie miałam te książkę na chacie i się bałam za nią wziąć...
Też mam nadzieję, choć to debiut reżyserski. Wcześniej gość miał na koncie scenariusze. Niestety, średnio udane :/
No ale trzymam kciuki.