film mi się bardzo podobał był lekki , przyjemny i z klimatem dobrą muzyką więc gdyby ktoś skojarzył coś podobnego to byłbym wdzięczny(przede wszystkim klimat kanibale niekoniecznie)
Sleepy Hollow Tima Burtona- pierwszy przyszedł mi na myśl
Darkman Sama Raimi , oglądałem go dość dawno wiec głowy nie daje:)
Jeśli sobie coś przypomnę to dopisze
moje skojarzenia :
Krabat (uczeń czarnoksiężnika), the burrowers 2008, dracula 1992, z piekła rodem. inni jak co to pisz ;)
tak dracula 92 oglądałem i to jeden z moich ulubionych filmów na resztę zreknę dziękuję za odpowiedź
No, ładnie mi lekki i przyjemny. O ile tzw. horrory nie robią na mnie większego wrażenia, to tu mało się nie zesrałem ze strachu i bałem się pójść spać. Może dlatego, że takie rzeczy faktycznie mogą się zdarzyć w pewnych okolicznościach
Baa, nawet miały miejsce i to na skalę masową. Patrz "Wielki Głód" na terenach Sojuszu Sowieckiego.
Jestem przekonany o tym, że taki rzeczy się działy, dzieją i dziać będą. Pisałem o filmie, że jest realistyczny, dlatego naprawdę przerażający.
Film był inspirowany przede wszystkim osławioną Wyprawą Donnera, która miała miejsce w latach 1846-1847. Akcja filmu toczy się w latach 1848-1849... w tych samych okolicach Sierra Nevady.
Oprócz tego rzecz jasna uwzględniono wierzenia plemion indiańskich. - wendigo.
Dzięki za info. Nie wnikałem wcześniej w kanwę, ale to się podskórnie czuło, że z palca to-to wyssane nie jest. Wzmiankę o Wendigo też zapamiętałem, szczególnie te malowidła. Obejrzałem film tylko raz, drugi raz się boję. Świetna rola Roberta Carlyle (Calhoon/Ives). Wykreował postać naprawdę przerażającą.